Całe życie ludzie tęsknią. Tęsknią za ludźmi, chwilami, marzeniami i za tym, co mogło się zdarzyć, a z jakiś powodów nie zdarzyło się. Tęsknota za ludźmi miesza się ze złością i miłością. Raz chwytamy się za serce z żalem, a innym razem ze złością. Niewiadomo, co jest gorsze? Czy miłość, którą ciężko zapomnieć, ukoić, skierować na inne tory, żeby mniej bolała? A może złość jest lepsza? Mamy pretensje, żal, chęć nakrzyczeć, może to jest lepsze, bo mniej boli? A może żadne z tych uczuć nigdy nie przyniesie ukojenia? Jednego dnia pomaga miłość, a drugiego złość, ale złotego środka nie ma. Najgorzej jest, kiedy najbliżsi odchodzą na zawsze i odbierają nadzieję na zmiany. Z tęsknotą za chwilami jest prościej, zostaje nadzieja, że może znów nadarzy się odpowiedni moment i wtedy uda się nadrobić stracony czas. Zostaje tylko jedno, ale. Czy, jak nadejdzie ta chwila to czy, nadal będzie mieć się ochotę na to, co kiedyś? Ile musi minąć c
Dodaj nowy wpis